Ano!
Jest nad uszczelniaczem taka sobie blaszka,pokrywka na 4 srubki i pieron wie po co japoniec ją tam wsadził.
Jeżeli cieknie to po zdjęciu koła zamachowego będzie bialo-zielonkawy syf na bloku.
Spuszczacie płyn,odkręcacie 4 śrubki na krzyżaka (jeżeli skrzynia nie wyjęta całkiem to będzie utrudniony dostęp ale dacie rade).Blaszka ma uszczelkę metalowo-? (u mnie został tylko metal),na szczęście nie była pęknięta. Oczyściłem wszystko,zrobiłem na czerwonym silikonie,poskładałem i spokój ( przy okazji wsadzcie paluch w ten otwór,zobaczycie ile wszelakiego gnoju się zbiera w układzie...

). Dałem tylko dupy ze nie wymieniłem simeringu na wale bo chyba mnie to czeka w najbliższym czasie
P.S. Operacja na silniku 1,6 8v japoniec! Ale inne tez pewnie mają taką budowę.
Fotki jutro!