objaw: przy zdjęciu nogi z gazu i hamowaniu silnikiem, z komory wydostają się piski (zbliżone do odgłosu, jaki wydaje podniesiona maska i ocierający o nią pręt podtrzymujący - tarcie metalu o metal). Wystarczy, że lekko dotknę gaz - cisza. Wcisnę sprzęgło - też cisza.
silnik 1.6 8V - i na gazie i na benzynie, na każdym biegu. WTF
Najgorsze jest to, że nie mam kiedy dokładnie pooglądać, bo albo pada deszcz, albo ja nie mam czasu. Do tego pojawiły się jeszcze luzy w ukł. napędowym i silnik kiepsko pracuje
