Dzięki wielkie. W takim razie zostawię jak jest. Jak będę miał więcej czasu to usunę mdulator i egr.
A okrągłe "coś" przy rozdzielaczu zapłonu od którego idzie wężyk do niebieskiego elektrozaworu jaką funkcję spełnia? Bałem się ze to jakiś odpowietrznik i zatkanie go może coś popierdzielić.
EDIT:
Wyczytałem, że to "okrągłe coś" to przyśpieszacz zapłonu.
Teraz dla pewności.
Ucinam i zaślepiam wężyk idący z regulatora przyśpieszenia zapłonu do niebieskiego elektrozaworu. Wywalam Elektrozawór niebieski oraz modulator EGR. Na końcu wywalam zawór EGR i miejsce, które zajmował zaślepiam grubą blaszką z nierdzewki szczelnie zasylikonowaną.
Tym sposobem wszystko bangla jak należy, a ja cieszę się schludnością pod maską ?

EDIT2:
Dla potomnych, którzy mieliby problem z niebieskim elektrozaworkiem.
Okazało się ze na rurce idącej z przyśpieszacza jest trójnik i wężyk rozdzielany jest w dwie strony. Jedna rurka idzie do kolektora ssącego, a druga do elektrozworka niebieskiego.
Za fachową radą kolegi "kostucha" zrobiłem tak jak napisałem wyżej jedynie z tą różnica, że wężyk idący do elektrozaworka niebieskiego uciąłem i uszczelniłem przy trójniku.
W pracy czy mocy silnika nie zauważyłem różnicy. Plusem jest mniej badziewia pod maską i przyjemniejszy widok

Pozdrawiam
