suzuki.info.pl

Witam,

w mojej vitarze podczas jazdy, kiedy wrzucę na luz obroty spadają do 200. Dopiero kiedy zatrzymam auto po chwili obroty wracają do normalności. Dzieję się tak nie za każdym razem (w większości) ale tak często ,że zaczynam mieć tego serdecznie dość. Obwiniałem na początku lpg ale na benzynie jest tak samo. Rano na zimnym po odpaleniu obroty wchodzą na 2tys po czym nagle spadają poniżej 500. Czytam fora, szukam i nic konkretnego nie znalazłem. Wymieniłem świece, kable, filtr powietrza, sprawdziłem błędy na kompie i nie ma.

Podkręcałem śrube od siłownika przepustnicy ale nie pomaga, posprawdzałem wężyki podciśnienia. Jak przy zaworkach odłączę wtyczkę brązową obroty wzrastają czyli siłownik jest szczelny. Domyślam się że coś źle steruje podtrzymaniem przepustnicy po puszczeniu pedału gazu. Podciśnienie trzyma siłownik zamiast go puścić i potem powoli go wciągać.

Proszę o wskazówki co może być przyczyną i jak sobie z tym poradzić.

Pozdrawiam Grzegorz

Masz snorkel?

_________________
Zielony autobus 2,7TDi...

Nie mam. Gazownik wyciągnął mi kruciec który szedł od filtru do błotnika.

Na wstępie zmień gazownika...

_________________
Zielony autobus 2,7TDi...

Czyściłeś silniczek krokowy? U mnie 1.6 16V pomogło.

W 8v nie ma silniczka krokowego. Rano odkręciłem śrubę od biegu jałowego, pod gumową zatyczką o 1 obrót i jak na razie jestem zadowolony Oby to było to. Dziękuję za odpowiedzi. Za kilka dni napiszę czy pomogło.