suzuki.info.pl

Witam,

Pacjent to 1.6 8v na wtrysku przeszczepiony do Samuraia.
Objawy są następujące;
Zaraz po odpaleniu silnik kręci się do jakiś 3 - 3,5 tys. obr/min przez 3-5sec później schodzi do ~2tys. obr/min (czyli ssanie) i później schodzi do ~1 tys obr/min. Czyli poza początkowym rozkręceniem się silnika wszystko OK.
Silnik wkręca się na obroty bez najmniejszych problemów, schodzi z nich też ładnie. Cud, miód, malina.
Tyle na postoju.

Przy jeździe jest tylko gorzej, do czasu delikatnego wciskania gazu jest w miarę OK, jednak przy mocniejszym wciśnięciu zaczyna się cyrk. Z początku ma pytkę, niestety po chwili zaczyna się dławić i pyrkać, wygląda na to, że silnik się zaczyna zalewać i tyko "pompowanie" pedałem gazu ratuje go przed zgaśnięciem. Po jakiś 10-20sec pompowania silnik stabilizuje obroty i wszystko zaczyna się od nowa, czyli na luzie wkręca się bez problemu, delikatna jazda też jest możliwa, niestety po wciśnięciu pedału gazu szarpie, dusi, dławi i tak w kółko.

Podmieniane były; świece, przewody WN, pompa paliwa
Odłączane po kolei i wszystkie na raz wtyczki od wszystkich możliwych czujników-poprawy brak.
Odczytanie kodów błyskowych wykazuje 12'kę - znaczy błędów brak.
Kopułka i palec przeczyszczone, przetarte itp.

Co jeszcze może być?
Regulator ciśnienia paliwa zabity? Na początku podłączyłem pompkę paliwa 3bary.
Zasyfiony wtryskiwacz?
TPS? (Ma może ktoś pod ręką opis jak go sprawdzić?)


Już powoli zaczynam tracić cierpliwość, chyba trzeba się przerzucić na zbieranie znaczków

EDIT: W korpusie wtryskiwacza troszeczkę syfu było-przetarte, przedmuchane co się dało - poprawy brak

_________________
http://picasaweb.google.pl/halas4x4 <-- Moje foto

Trochę wygląda jakby był latający kawałek syfa pływający gdzieś w przewodach paliwowych w sensie gdzieś gruda bruda przytyka coś co jakiś czas jak zaciąga paliwo. Ile masz beny w zbiorniku ? Zalej do pełna i pojeździj. Tam jest gaźnik? Jak tak no to wiesz co trzeba robić,czyścić .

_________________
http://www.liberrafoto.com/ - Zdjęcia , komercja i nie tylko i jeszcze tu http://www.liberraphotography.com/

Beny jest... trochę jakieś 15l pewnie będzie, aczkolwiek zbiornik wypłukałem z syfu na tyle, na ile było to możliwe.
Jeździć się nie da w zasadzie bo co chce wcisnąć gaz to buba się robi i trzeba stać i walczyć o przetrwanie.
Brudu raczej się większego nie spodziewam, sztywne przewody wzdłuż ramy przed montażem przedmuchane kompresorem, elastyczne wszystkie nowe.
Jak pisałem na początku jest to wtrysk, dodam jednopunktowy.


EDIT: Zapomniałem, kopułka i palec podmienione - bez zmian

_________________
http://picasaweb.google.pl/halas4x4 <-- Moje foto

Moim skromnym zdaniem to będzie fałszywe powietrze. Może uszczelka monowtrysku...

Przepraszam za ogonki-piszę z telefonu...

A nie miał by przez to kłopotu również z wolnymi obrotami?
O-ring nad wtryskiem na 100%dobry, ten od spodu sprawdzę jutro.
Do tego jeszcze zobaczę 4-tą pompę paliwa która jeździ u kumpla-tak dla pewności

_________________
http://picasaweb.google.pl/halas4x4 <-- Moje foto

witam HAŁAS kumpel miał taki obiaw jak ty u siebie

pomogła wymiana pompy paliwa
wymiana filtra paliwa
świeć
kopułki i kabli na nowe
i gażnikowiec ustawił gażnik znaczy się monowtrysk


kopułke już masz kable też nowe
to zobacz jeszcze raz tą pompe paliwa musi chodzić

Pompę jeszcze dzisiaj będę sprawdzał kolegi któremu działa i na niej jeździ ale jedną miałem starą, drugą kupiłem nową a trzecia jeździła z tym silnikiem. Aż takiego pecha mam?
Filtr paliwa jest nowy

_________________
http://picasaweb.google.pl/halas4x4 <-- Moje foto

Domyślam się, że skoro błędów z kodów błyskowyc nie ma to wiązki dobrze podłączyliście...
3 tysiące obrotów po odpaleniu to jakaś masakra.
2000 nawet na ssaniu nie powinien mieć.
Silniczek krokowy sprawdź i tak, jak Ci napisali uszczelkę pod monowtryskiem.

_________________
Futrzak->Vitka'89 ->Vitka'95->GV2000->Korozjara

Też myślę, że wiązkę dobrze podłączyłem
3k obr/min strzeliłem "na słuch" bo miałem obrotomierz nie podłączony, aczkolwiek na kilka sec zaraz po odpaleniu kręci się ewidentnie za wysoko. Odnośnie tego znalazłem jeden wątek na tym forum, niestety rozwiązania w nim brak. Podejrzewam, że usterka nie związana z dławieniem się, ale dla pełnego obrazu o niej też wspominam.

Nie bardzo miałem dzisiaj czas kombinować, ale jak cyrk się zaczyna to pomaga... załamanie wężyka powrotu paliwa. Wracam zatem do punktu wyjścia czyli pompy paliwa ewentualnie regulator ciśnienia.

Niestety, czas nie pozwolił żonglować zbiornikami paliwa więc sprawa zostaje tak jak jest do poniedziałku.

_________________
http://picasaweb.google.pl/halas4x4 <-- Moje foto

A podłącz jakąś zewnętrzną pompę pod maską z przewodami do kanistra i sprawdź jak chodzi.
Sprawdzisz tak nie tylko pompę, ale również drożność układu... I jeśli nie pomoże, to wyeliminujesz problem zaopatrzenia w paliwo i będziesz mógł się skupić na elektryce, czy samym silniku.

_________________
Futrzak->Vitka'89 ->Vitka'95->GV2000->Korozjara

Jeżeli po zagięciu węzyka powrotnego robi się lepiej sprawdził bym reglulator ciśnienia paliwa bo najprawdopodobniej w nim tkwi problem, (takie małe coś podciśnieniowe przy wtrysku od którego wychodzi wężyk powrotny paliwa)

Jak to mówią, jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie.
Okazało się, że 3 pompy paliwa (w tym jedna NOWA!) nie działają poprawnie, przy czwartej wszystko wróciło do normy.
Teraz został jeszcze problem zamontowania jej w zbiorniku, bo wszystkie testy były w prowizorycznym zbiorniku (nie chcecie wiedzieć w jakim, bo to nie zgodne z manualem

Dzięki wszystkim za rady i porady.

Pozdrawiam

_________________
http://picasaweb.google.pl/halas4x4 <-- Moje foto

A nie mówiłem, że pompa?

_________________
Futrzak->Vitka'89 ->Vitka'95->GV2000->Korozjara

ja też obstawiałem pompe paliwa

no to teraz samurai będzie latać
a skrzynie biegów masz samca czy vitary zastosowałeś

Ta samurai polatał, ale pecha ciąg dalszy. Chłodnica mi się rozszczelniła
Nawet dobrze nie poupalałem.
Na drogach jest o tyle fajnie, że po dodaniu gazu (nie strzale ze sprzęgła jak to miało miejsce przy 1.3) na 2-ce w zakręcie cenzura zaczyna iść bokiem Błotka jakiegoś szczególnego nie zdążyłem zaatakować ale simex się oczyszcza
Górki mam nadzieje, że dzisiaj poatakuje (zaraz idę reanimować chłodnicę-może się uda)

Skrzynia biegów (+koło zamachowe i sprzęgło) samuraia primo mam w dobrym stanie a secundo z vitarą trochę motanki, bo łapy do dorobienia, zaślepienie wyjścia na reduktor, dorobienie wału itp.

Jak w takim tempie będzie wszystko się weryfikować to do Pajęczna mogę się nie wyrobić

Pozdro



EDIT:
Karwa chyba faktycznie do Pajęczna mogę mieć problem.
Na dziś zweryfikowany negatywnie wał tylny.
Na pierwszej górce

_________________
http://picasaweb.google.pl/halas4x4 <-- Moje foto