Witam. Dziś byłam w warsztacie na naprawie wydechu. Pod spodem było co nieco spawane i przez około 40 minut zdjęta była klema z baterii. Po ponownym podpięciu akumulatora zniknęły wolne obroty. Auto ma LPG, ale problem nie jest zależny od rodzaju paliwa. Samochód z lekkim dodaniem gazu daje się uruchomić i jeździ normalnie, do momentu redukcji np na światłach.Brak sygnalizacji jakiegokolwiek błędu. Kiedyś jeździłam daewoo nubirą i tam była specjalna procedura programowania wolnych obrotów (taka sekwencja włączania i wyłączania zapłonu na kilka sekund). Czy w przypadku Suzuki też istnieje coś takiego, a jeżeli nie to co może być przyczyną defektu? Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki.
|