gutek.a4 pisze:
kostuch pisze:
gutek.a4 pisze:
ale przód czy tył? bo ja w tym układzie myślę o tyle
A co za różnica?
Z przodu i z tyłu mam takie same półosie (w sensie średnicy i frezów).
A jak myślisz o tyle, to najlepiej myśleć od razu o odciążonych półosiach - zwykły "patyk" na pewno będzie tańszy od półosi zakończonej tak jak fabryczna. A wytrzymałość takiej półosi, ze względu na brak obiążeń gnących, jest DUŻO większa.
nie bardzo rozumiem jak by to miało wyglądać
Bierzesz piasty i przymocowujesz je na końcach tylnego mostu. Koła przykręcasz do piast. Półosie to proste patyki z jednej strony wetknięte w dyfer a z drugiej w zabieraki albo sprzęgiełka.
Odpadają problemy z pierścieniami zaciskowymi, łożyskami półosi, wymianą półosi, ryzykiem odpadnięcia koła po ukręceniu półosi, etc.
Można wyciągnąć całkiem tylne półośki i mieć FWD
Generalnie same zalety...