Ludziska pilna sprawa.
W trakcie jazdy przestały mi działać kierunkowskazy i awaryjne. Tzn. jak się wajchę włączy albo przycisk awaryjek to słychać zamiast normalnego tykania automatu, takie tykanie szybsze i nierównomierne.
Raz na 20-30 włączeń uruchomi się normalnie, ale na jeden sygnał, potem znowu nie działa.
Najlepsze jest to, ze gdy załączam lub wyłączam alarm to wtedy normalnie migają awaryjne.
Nie wiem co to może być. Sprawdziłem wszystkie żarówki w lampach, Te które były jakieś nie bardzo wymieniłem na nowe. Zacząłem rozbierać elektrykę pod deska od strony kierownicy i dociskać wszystko. Dokopałem sie do automatu migaczy, ale nie wiem co dalej.
Jestem teraz na wyjeździe i potrzebuję porady bo jestem daleko od domu a jechać bez kierunków nie chcę

Jeden facet powiedział mi, że to może być wina immobiisera i żeby to sprawdzić, ale sam nie wiem jaki to może mieć związek. Nawet nie wiem jak immobiliser wygląda. Jest tych "pudełek" oprócz komputera pod deską ze cztery i nie wiem które to które.