suzuki.info.pl

"Niedzwiadż" no dobra uwierzę Ci
"OjciecMocyMroku" teraz widzę wzorcowa wizytówka, wiadomo co i jak.
Wyjmij przewód zapłonowy od cewki do kopułki i zbliż końcówkę do masy,zakręć silnikiem i jak jest iskra to powodem jest zdychająca kopułka albo palec zwłaszcza jeżeli ma opornik przeciwzakłóceniowy. Jeżeli iskry nie masz to cewka albo halotron w aparacie.
"dłużej pomęczę " czyli minutę, 5 min czy dłużej ?

_________________
Zapraszam na stronę: Facebook.com/pfeoffroadpolska/
Zderzaki, osłony, bagażniki vitara/ samurai

Dłużej to oznacza kręcenie maks 15-20 sekund. Po 2 seriach takiego kręcenia odpala. Będę leciał od cewki ze sprawdzeniem - dzięki.

W końcu znalazłem trochę czasu (dzieci) i sprawdziłem co i jak. Okazuje się, że po nagrzaniu nie ma iskry na świecach. Wyjąłem kabel z kopułki i sprawdziłem czy jest iskra ale też brak. Dodatkowo świece są odymione na czarno. Wygląda, że to cewka dostaje przebicia po nagrzaniu i tu pytanie: Ma ktoś może jakaś używkę w dobrym stanie w rozsądnej cenie?

Jednak wychodzi na to ze to nie cewka. Na nowej tez nie odpala. Mam pytanie. Sprawdzilem napiecie dochadzace do cewki (miedze jednym z pinow a wspornikiem cewki) i napiecie jest - prawie 12V ale podczas krecenia rozrusznikiem spada do ok 9,5-10V. Czy takie jest poprawne? Jesli tak to gdzie szukac przyczyny? Moze to byc czujnik halla z aparatu zaplonowego?

A ja dzisiaj rozwiązałem problem u siebie - winna była akurat cewka. Teraz super pali jak wcześniej. Dziękuje za nakierowanie na źródło problemu