suzuki.info.pl

Jak w temacie. Gdy zgasze auto , w kokpicie slychac przerywane pikanie. Pikanie ustaje gdy przekrece kluczyk na zaplon badz rozlacze kostke pod kierownica. Kostka dwuprzewodowa z zielonymi przewodami. Prosze i pomoc od czego jest to pikanie? Pozdrawiam vitara 1.6 8v cabrio 1992r

Witam. Mam podobny problem tzn. Do dzisiaj było ok. Ale po kilku dynamicznych przejazdach po kaluzach to samo pojawiło się u mnie. Nie masz czasem Suzuki geotrucker lub sidekick czyli wersja kanadyjska lub amerykańska?? Tam właśnie jest takie pikanie ale powinno pikac jak zgasisz auto przy otworzonych drzwiach a kluczyk nadal jest w stacyjce (niby taka przypominajka aby zabrac kluczyki) i tak właśnie do dzisiaj było i u mnie. Ale po dzisiejszych zabawach z kalużami pika u mnie przy zgaszonym silniku gdy kluczyk jest w stacyjce nie wazne czy drzwi są otwarte czy zamknięte.

_________________
niemy4x4 - bo nie lubię dużo mówić
Była: Vitara 94r. 1,6 16V 2WD
jest: Samurai 87r. coś tam lekko pomotany
jest: Vitara SideKick Long 95r. 1.8 benzyna, Automat - na razie seria

witaj przepraszam za tak późną odpowiedz . owszem mam kanadyjczyka. pika pika i niech se pika. ale to tylko gdy jest deszczowa pogoda. miałem pod kierownicą 2 zielone przewody spięte 2 pinową wtyczką rozpiąłem i już nie pika

Nie wiem do czego służy te pikanie ale przy okazji demontażu deski pojawiło się to pikanie.Po przewodach doszedłem do stacyjki gdzie znajduje się mała kostka do,której dochodzą dwa zielone przewody wymontowałem tę kosteczkę i okazało się,że odpadły luty od miedzianych styków więc zdemontowałem ją i zaizolowałem je ponieważ tam dochodzi plus(+).Ze zwykłej dziecinnej ciekawości rozebrałem ją do końca i teraz jestem w ciemnej dupie bo nie wiem czy to musi być czy to tylko jakiś gadżet.