suzuki.info.pl

I on i inni użytkownicy mówią że pasuje więc mi wierzę, raczej by nie kłamał.
1400zl kosztuje u niego z moją tylną główką mostu.
Kalkulowałem sobie to i kompletny most wyjdzie mnie ok 2300zl z półosiami minus 600zl za alu most i półosie, więc teoretycznie powinno mnie to kosztować ok 1700zl

No a w przypadku opcji standardowej to obudowa ok 1200 + przełożenia (mam) + kosz samuraja 500 + półosie 600 co daje 2300zl.

Ale to są oczywiście suche teoretyczne liczby
Myślę początkiem kwietnia wrzucić to na samochód to będę wiedział ile mnie to pochłonęło

A no i jeszcze +120zł na wypałki do wahaczy żeby je poszerzyć.

W Vitarach 2.0 16v, 2.0V6 i 2.0TD RF są szerokie ramy i szerokie półosie tak samo jak we wszystkich GVI
PS.
Motanie tylnej główki mostu na przód to bardzo dobry pomysł bo przełożenia będą mocniejsze i w razie czego tańsze a dodatkowo mamy od razu kosz 4 satelitowy.
Jedyne co jest ważne to osiowość takiego pomotanego mostu. Trzeba też zwrócić uwagę czy po przyspawaniu mocowania tylnej łapy do oryginalnej główki mostu, spaw nie wygnie miejsca w które wprasowuje się mniejsze łożysko ataku (zmotany most który widziałem był właśnie w tym miejscu zniekształcony w jajo o ponad 0.4mm co dla łożyska jest baaardzo dużo)

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

To ma to sens w takim razie. Może jakoś ostrzej ta główka jest podrzeźbiona niż u mnie i dlatego jakoś się to wpasowuje. Może różnica między 1.6 a v6 też.
Ja kupiłem chyba za 1300 gotowca z ucinanego tylnego mostu z główką już. Ale z łapami mocowaniami pod 1.6 więc i tak trzeba było dorabiać. I mój magik orzekł że bez cięcia belki bez szans.
No ale to co kupiłem i tak było spartaczone w kilku różnych kwestiach i ogólnie żałowałem, że nie namówiłem fachury na robotę od zera o-\ Ale jeździ o-) Choć kapie...

Cześć
podłącze się do tematu...
Chciał bym poruszyć kwestie obudowy samej główki jestem własnie w trakcie takiego motania.
Z moich obserwacji wynika że główka mostu raczej nie lubi być spawana.. co to jest za materiał żeliwo ?
A odnośnie zmieszczenia się nad belką ramy to niby można zmniejszyć kanał olejowy ale jeszcze nie doszedłem do tego etapu

Tomaszek - jakbyś chciał to na weekendzie mogę Ci porobić jakieś zdjęcia ewentualnie wymiary podać

Niema takiej potrzeby.. .. nie chce być posądzony o podrabianie

Masz to już na aucie? Wrzucaj ciekawy jestem jak to wygląda.
Faktycznie mieści się bez modyfikacji belki?

Znajomy ma w Vitarze 1.6 tylny most przerobiony na przedni. Orał w terenie z gazem w podłodze i nic się nie urwało. Minusem tego przerobionego mostu jest to że obudowa jest większa o 18mm, co daje prześwit o 9mm mniejszy. Oprócz tego same plusy, główki mostu tańsze

Wiesz co, aktualnie rama schnie. W czwartek mam wolne to będę wrzucał zawieszenie, tak żeby na kołach auto stało i było mobilne to wrzucę foty

Też mam w v6 o-) Po tym jak dwa razy rozwaliłem przełożenia w stalowym. Nawet po wspawaniu śruby trzymającej talerz.
Teraz to bardziej w ramach ciekawostki już podpytuję, bo raz, że i tak mam analogiczne rozwiązanie a dwa, że Vitara idzie na sprzedaż.

A to ciekawe, że zmieliłeś przełożenia. Wiadomo co było przyczyną? Po prostu za grubo czy miałeś np. 5.125?

Dużo zależy od opon. V6 to już ma mocy więc lubi urywać. Pytanie jeszcze jak był ślad zazębienia ustawiony bo to najważniejsze.

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

Przełożenie było 5.125. I simexy ~30"
Za pierwszym razem jakiś gość w Mielcu to składał. Od pewnego momentu raz na jakiś czas coś strzeliło ale niby wszystko chodziło ok. Aż zajrzałem i się przez korek wysypało trochę zębów z talerza o-)
Za drugim mój lokalny spec od terenówek. I mówił, że coś tam było nie do końca dobrze, ze jakąś podkładkę zmieliło a potem przez to zaczęły zęby cierpieć. Osie satelit też nie były zapunktowane, tuleja rozprężna też niedokręcona wystarczająco mocno chyba czy jakoś tak, nie pamiętam już. Więc i ślad nie wiadomo jak ustawiony za tym pierwszym.

Za drugim razem to już była głupota w najczystszej postaci. Atakowanie piaskowo-ziemnego podjazdu z ostrym końcem. Czyli przód się odrywał od ziemi i lądował. Niby odpuszczane było na szczycie, ale jednak. Po trzecim razie odpuściłem, ale jak zjechałem z górki i chciałem odjechać w inną stronę to się uwał przegub. Oględziny pokazały, że i dyfer się kręci z jakimś oporem.

Po zmianie na tylny odeszły obawy, tylko półosie pozostały najsłabszym ogniwem.

Zmieniłeś na tylny i masz spokój bo nikt w dyferencjale nie grzebał . Duży plus na to, żeby montować tylne główki na przód jest właśnie taki, że nie trzeba regulować tego dyfra co jest bardzo trudne i trzeba mieć dużo doświadczenia i wiedzy żeby dobrze ustawić ślad w przednim moście przerobionym na stalowy.
Jak ktoś złoży most bez ustawienia śladu zazębienia, to prędzej niż później posypią się zęby, nawet jak to będzie patrol.
Niestety mnóstwo mam takich telefonów, że ludzie myślą że jak złożyli most fizycznie do kupy, to już jest dobrze. Nie ustawiają śladu i się potem po roku dziwią że most się posypał. Standard.
PS.
W Vitarze V6 gdzie fabrycznie w mostach są przełożenia 4.625, i ma się opony 30" simex, nie ma szans jeździć bezawaryjnie na przełożeniach 5.125 w przednim moście. Nawet do 1.6 5d z takimi kołami wkłada się 4.625 do mostów bo są dużo wytrzymalsze.

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

Most zamontowany

Wszytsko pasuje, ale te półoski mają tak wystawać z mostu?