suzuki.info.pl

Ale jak sobie wyobrażasz kompensację przez mechanizm różnicowy? przecież tam nic się nie uślizguje ani nie ugina.
Po prostu działa.
Jak mówi przysłowie: teoria kończy się dokładnie tam, gdzie zaczyna się praktyka

Panowie, zdaje się że przegub homokinetyczny został wymyślony właśnie po to żeby wyeliminować wszystkie wyżej wymienione wady wału Cardana

_________________
BYŁO: grafitowe cabrio 1.6 8V '94 LPG, lift 2.4", bodylift 3", bak?3", dystanse anty-tatra 1cm, AT 215/85R16 (30.4")

Miał ktoś w łapach/mierzył tylne półosie od Grand Vitary 2?

Ok, już mam jasność .

Myślałem że chodzi o skompensowanie tej straty w obrotach - "uciekającej" części obrotu i że odbywa się to w jeepach za pomocą różnicówki. W sensie że nie kompensuje się tego skracaniem/rozsuwaniem się wałka na wieloklinie a pracą mechanizmu różnicowego. Do tego, że obecność tylko jednego krzyżaka na półosi powoduje, że nie ma właśnie efektu skracania/wyciągania ośki . Kombinowałem, że tak jak w zakrętach koła kręcą się z różną prędkością i różnica ta jest niwelowana tak i przy krzyżakach działa ten sam mechanizm.

Dzięki za wyjaśnienie.

_________________
Long 2.0 TD 1997r, polcalmini i MT > (...) > XL7 2.0 HDI
"Spijmy gorycz co uwiera, niech z trzeźwości nas rozbiera"

Fajny film obrazujący działanie przegubu i krzyżaka + wynalazek zwany przegubem Thompsona.
http://www.wykop.pl/link/1096921/niesam ... a-cardana/

_________________
Long 2.0 TD 1997r, polcalmini i MT > (...) > XL7 2.0 HDI
"Spijmy gorycz co uwiera, niech z trzeźwości nas rozbiera"

Miałem jeepa przez jakiś czas i szczerze mówiąc półosi z krzyżakiem niczego kompletnie nie brakuje.
Pewnie że na dobrej przyczepności przy ciasnym skręcie czuć że oddawanie napędu nie jest homokinetyczne ale kto jeździ z napędem po asfalcie.
W praktyce kompletnie to nie przeszkadza a krzyżak jest sporo wytrzymalszy od homokinetyka pomijające jego cenę.
W jeepie akurat półosie same są słabszym elementem. Ale mówimy o silnikach 4.0 z 300 Nm momentu obrotowego
Ten sam most w Vitarze pewnie żył by wiecznie.
Ci którzy tak krytykują to rozwiązanie powinni się przejechać peepem. Też mi się wydawało że to jest dziwny patent ale w terenowym wozie wolał bym mieć krzyżaki.

Kąty pracy krzyżaków wałka ,,WOM" (wałek odbioru mocy) to:
- do 25stopni ciągła praca
- maksymalny dopuszczalny chwilowej pracy- 45 stopni
Nie patrzcie na frezowe bo to ciężkie.
Najlepsiejsze są rurowe bo są mocne, lekkie i o dziwo trudniej ukręcić a do tego docinasz sobie rury na dowolny wymiar i montujesz w kardanach
Standard pracy w starszych maszynach to 540 obr/min a w nowszych 1000 obr
Mogło by to cuda działać ale vitka standard jest za ciasna, kardan około 15 do 20 cm by miał.

_________________
2.0 V6+ modernizacja nadwozia w toku
Lift: przód 6" (merc) + Robsika mostu obniżenie+ Robsika tatrę niwelujące dystanse na amory, tył: 6" volvo v80:)
Kumho KL-71 235/75 15"

czyli w vitarze z przodu starczyło by na chwilę



tylko, że w jeepie masz sztywny most i krzyżak pracuje tylko w jednej płaszczyźnie a w vitarze wahacze i praca w 2 płaszczyznach, czego krzyżak nie wytrzyma.

Jak krzyżaki są takie super to pokarzcie mi zastosowanie takich krzyżaków w zawieszeniu podobnym do przedniego vitarowskieg gdzie półoś przednia pracuje w 2 płaszczyznach (tatra i cherokee to jedna płaszczyzna pracy)

już więcej nic nie piszę bo szkoda czasu mojego i wszystkich na drążenie bezsensownego tematu.
a może przeguby z bambusa będą dobre ?

EDIT:



To pewnie do mnie

Proszę bardzo:
tu super krzyżaki w jak to nazwałeś "peepie"
(0:15 sekunda filmiku)
http://www.youtube.com/watch?v=OKWi334n ... el&list=UL

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

Radzik,
Masz chyba problem z wizualizacją przestrzenną
Co z tego, że końcówka przegubu będzie jednocześnie skręcona (bo skręcasz koła) i opuszczona (bo np opadło koło)?
Takie złożenie nadal tworzy jedną płaszczyznę. A to że nie jest w pionie ani w poziomie tylko jakąś wypadkową, to co z tego?

Taki sam układ będzie, jak np. grucha mostu nie będzie w jednej linii z wyjściem reduktora - wał będzie jednocześnie przesunięty w pionie i poziomie, ale nadal będzie to jedna wypadkowa płaszczyzna.

Nie demonizuj...

ps.
Na filmikiu z linka wał jest jakiś wynalazkowy - pipy z krzyżakach w półosiach miały krzyżaki wałowe trzymane takimi śmiesznymi mostkami do flansz a nie wciskane w uszy.

Dokładnie... 3 punkty zawieszone w przestrzeni choćby nie wiadomo jak od siebie oddalone tworzą zawsze jedną płaszczyznę. W tym akurat przypadku są to dwa odcinki mające wspólny początek. Taboret na trzech nogach nigdy się nie chwieje...

czepiasz się słówek
zamieńmy płaszczyznę na oś zginania krzyżaka półosi i będzie git.

W jeepie jedyna oś wygięcia krzyżaka półosi jest pionowa czyli jak koła skręcają lewo , prawo.
W vitarze dochodzi do tego oś pozioma czyli wahacz chodzi góra dół.
te kąty się dodają i w vitarze przegub przy skręconych kołach na wykrzyżu jest pod takim kątem, że krzyżak po prostu tego nie wytrzyma. (strzelam, że około 40-45 stopni)



Jeszcze raz poproszę o konkretne argumenty - przykład zastosowania kardanów, tak żeby pracowały pod kątem ~45 stopni
I proszę nie pokazywać autek LEGO
Taboret też odpada

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

Pokombinujcie lepiej jak skopiować w piwnicy ten przegub Thompsona

_________________
BYŁO: grafitowe cabrio 1.6 8V '94 LPG, lift 2.4", bodylift 3", bak?3", dystanse anty-tatra 1cm, AT 215/85R16 (30.4")

Ja pinkolę
Zastanów się, skąd krzyżak ma "wiedzieć" co to jest lewo-prawo albo góra-dół.
A jakby wał miał pracować w pionie, to co?
Nie możesz sobie wziąć dwóch kątów w różnych płaszczyznach i po prostu ich zsumować - Pitagoras czy tam inny Grek w grobie się przewraca

Może jednak weź klocki lego i sobie zrób modelik

No widzisz. Nie za wiele wiesz o krzyżakach w jeepie
Mniejsza o to. I tak nikt zapewne tego nie uskuteczni w praktyce bo temat nie jest taki tani do ogarnięcia.
Łatwiej chyba most zamontować.

Kiedyś myślałem nad takim patentem w samuraiu (ale same przeguby krzyżakowe a nie całe pólosie z wałów)
Problemem jest mała zamknięta zwrotnica - nie zmieści się do niej po prostu krzyżak o odpowiednich rozmiarach.
Takie coś byłoby fajne: