środkowe 2 tygodnie sierpnia.
Mogę Ci dodać kilka punktów do tej trasy, bo połowę niej zrobiłem w zeszłym roku... Będę leciał od GD...
1. Kamieniec - siedziba Napoleona - ładny pałac, choć zniszczony. Ja dojechałem fajną szutrówką, która przebiega przez kilka fajnych miejscowości z pięknymi dworkami (nazw nie pamiętam - mój błąd, nie robiłem notatek

)
2. Rapa - piramida Fahrenheita
3. Ciechanów - zamek książąt mazowieckich
4. Opinogóra - rodowa siedziba Krasickich, muzeum romantyzmu - Ciekawe miejsce, nieopodal w kościele fajny grobowiec w.w rodu.
5. Gołotczyzna - muzeum szlachty - fajne miejsce, warto odwiedzić grób p. Świętochowskiego - założyciela tamtejszej szkoły
6. Puławy - Posiadłość Czartoryskich, piękne schody żeliwne w nim. Niestety zgnojone przez naszych "przyjaciół" ze wschodu, ale restaurowane.
7. Lublin - miasto się bardzo zmienia na +++ Miła starówka, no i oczywiście zamek.
8. Sandomierz - Wiadomo, piękne miasto
9. Kozłówka - muzeum komunizmu. Pocałowałem klamkę, bo było zamknięte

W poniedziałki na całej lubeszczyźnie chyba wszytko pozamykane

10. Kazimierz... Wiadomo. Ale nie traf w weekend, bo miasto traci urok. Polecam herbaciarnię u Dziwisza i herbatę Dwa Księzyce (Od tytułu książki Marii Kuncewiczowej, pisarki, która zmarła w Kazimierzu tam spędzając resztę życia)
11. Janowiec nad Wisłą - zamek. Jak jedziesz na prom do Janowca z Kaziemirza to obok są tereny do poupalania...

Jadąc z Kazimierza warto odwiedzić popularne tam wąwozy z korzeniami - piękne widoki. Jeden jest nie daleko, którym nie można jeździć, ale kawałek dalej jest taki wąwóz, którym idzie normalna droga bez nawierzcni, gdzieniegdzie płytami betonowymi i prowadzi do miłego brodu

12. Rzeszów. Ładne miasto.
13. Bieszczady. Ja się zatrzymywałem w Hoteliku białym w Ustrzykach Górnych. Bardzo miła, choć spartańska atmosfera... Ale ceny - bajka
14. Wetlina - Bardzo dobra restauracja (Chata wędrowca) - wyróżniona przez Bikonta i Makłowicza. Super jedzenie, niewygórowane ceny i swojski klimat...
15. Nowy Targ - pyszne lody na głównym rynku - lepszych nie jadłem w całej PL. Nawet MIŚ w GD się nie umywa
16. Zakopane - nie przepadam, ale Żonka uwielbia
A później już jechaliśmy do domu prosto w dół z postojem w Łodzi, która zrobiła na nas bardzo nie miłe wrażenie, jak na głownym rondzie przy Piotrkowskiej chcieli nam okraść auto

Przejeżdżałem od Krakowa do Łodzi szutrami i bocznymi drogami, gdzie miałem okazję oglądać trochę fajnych miejsc na jurze (Zamki, skałki). Dodatkowo nie miła rzecz - przejeżdżaliśmy przez wsie, które następnego dnia oglądaliśmy (już w GD) na tvn24 bez dachów (tornado deptające nam po piętach od samej Łodzi do Świecia, gdzie już nie dałem rady dalej jechać i nocowaliśmy w aucie w strugach deszczu)
To tak po krótce - więcej szczegółów i fajnych miejsc, musiałbym sobie przypomnieć - trochę mi się kolejność rozjechała

_________________
Klasyczna legenda - Range Rover Classic 2 drzwi 3.5 V8 gaźniki
Jeszcze bardziej legendarna legenda - LR Discovery 300Tdi, w Camel Trophy

- Już nie ma
Legenda na kołach - LR Discovery Series II Td5 XS - Już nie ma
Już nie ma Vitary...