Witam.. Nie wnikając w szczegóły, urwałem ( a dokręcałem naprawdę DELIKATNIE ) śrubę dekla. Dojechałem jakoś do domu w kłębach dymu (olej kapiacy spod dekla kapał na kolektor wydechowy) i problem wygląda tak:
http://picasaweb.google.com/lh/photo/6b ... directlinkhttp://picasaweb.google.com/lh/photo/fq ... directlinkhttp://picasaweb.google.com/lh/photo/bo ... directlinkW 'zdrowym' gnieździe tak to wyglada:
http://picasaweb.google.com/lh/photo/C_ ... directlinkPytanie:
Jak ja wykręcić? Wystaje tak 5-7mm, za co moznaby złapać. Kombinerkami nie idzie. Wolałbym wykręcić, kupić nowy komplet śrub i wkrecic wszystkie nowe, ale jak sie nie da to rozwiercić/nagwintować (nie mam narzędzi i doświadczenia) i dorobić inną śrubkę. Dzwoniłem w rozpaczy do Sławka, podsunął kilka myśli- ale jak śruba tyle wystaje, to może da sie ją jakoś usunąc?
Może zeszlifować po bokach i płaskim sprobowac wykrecic (co z opiłkami w głowicy? albo jak sie ukreci bardziej).
Jak ktoś miał już taki problem to b. proszę o pomoc i wszelkie rady. Jakbyś ktoś był z
okolic Krakowa to zapłacę za pomoc.. nigdzie blisko mechanika nie mam, a na sznurku nie bede się na razie targał z taką pierdołą (do czasu kupna nowej uszczelki pod dekiel).
Z gory dzieki za pomoc