KozioŁ pisze:
Sław pisał z tego co pamiętam, że wahacze są ok sprężyny i amorki kiepskie.
Co do "uszczypliwości" to zachowaj dla siebie, nie znamy się tak dobrze.
Nigdzie nie stwierdziłem, że dużo wiem, nie wymądrzam się i nie dojeżdżam nikomu.
Kup calmini załóż, pojedź w teren i zdaj relację, wtedy będziesz mógł się wymądrzać. Ja bazuję na tym co napisali inni, którzy mieli tą zawiechę, skatowali i coś mogą powiedzieć.
Ja mam amortyzatory wygrzebane ze śmietnika i coś na ich temat mogę powiedzieć, co do calmini mogę zaufać Sławowi, gdyż albowiem podejrzewam, że ma doświadczenie większe niż my tu razem wszyscy wzięci i m.in. na jego zdaniu opieram teorię, że calmini robi chałę niegodną pieniędzy, którą trzeba na to wydać. Nie jest to zresztą tylko opinia Sławka, no ale po co czytać cudze doświadczenia lepiej zdać się na własną "logikę".
Piszę tylko o calmini, bo tylko o amorkach tej firmy czytałem, że sie łamały.
Nie chciałem cie urazić , nie to bylo moim zamiarze , jezeli tak to przepraszam.
Nie moge tylko zrozumic ze ktoś pisze ze dany aomrt. jest do d.... bo sie złamał .?Może zle robic nie trzymać albo wylać ale nie zlamać .Jak coś sie łamie to z innego powodu , amortyzator amortyzuje i to jest jego rola , a inne siły maja przyjmować inne części .Z przodu pełni role kolumny ale tam i tak nie mamy polskiego zamiennika.